KategorieEdukacja

Jak założyć cookie banner za darmo? Poradnik

Media i agencje marketingowe grzmią, że każda strona zbierająca dane powinna być od marca 2024 roku wyposażona w consent mode v2, czyli banner umożliwiający użytkownikowi wybór kategorii ciastek, które mogą go śledzić. I mają rację. Niemniej termin Consent Mode często bywa niejasny, dlatego poniżej kilka słów wytłumaczenia w pigułce.

Co to jest Consent Mode i dlaczego należy go wprowadzić?

Jak było kiedyś? Trudno tutaj o jedną obowiązującą wykładnię, bo prawnicy różnili się w szczegółowych interpretacjach tego, co wolno i tego, co nie. Niemniej biznesowy konsensus był mniej więcej taki, że wystarczyło umieścić na stronie banner informujący użytkownika o zbieraniu plików cookie przez stronę – a jeśli ten nie wyrażał na to zgody, powinien po prostu opuścić witrynę. Działało to na zasadzie zwykłego oświadczenia – zbieramy dane i tyle, a koniecznością było jedynie poinformowanie odwiedzającego.

Dzisiaj sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana. Prosty banner już nie wystarczy, a użytkownik musi mieć możliwość wyboru kategorii plików cookie, na które wyrazi zgodę. Co więcej, decyzja użytkownika musi być respektowana przez stronę, która musi więc reagować wyłączeniem zbierania danych w zależności od kliknięcia.

Cookie banner respektujący Consent Mode powinien być wprowadzony z dwóch powodów:

Pierwszy to wymogi prawne

W Unii Europejskiej, zgodnie z RODO (GDPR) i dyrektywą ePrivacy, użytkownicy muszą wyrazić świadomą zgodę na używanie plików cookies, z wyjątkiem tych niezbędnych do działania strony. Niespecjalnie pozostaje tu więc pole do dyskusji – w skrajnej wersji rzeczywistości do gry wejdzie UODO i zrobi z Twojego biznesu zgliszcza. 

Drugi to zgodność z polityką Google

Jeśli korzystasz z usług Google na stronie (na przykład z Google Analytics do analityki czy Google Ads do ściągania ruchu na witrynę), polityki tych narzędzi wymagają przestrzegania przepisów o ochronie danych. Google promuje Consent Mode jako narzędzie ułatwiające stronie zachowanie zgodności z prawem i jako takie faktycznie spełnia swoją rolę.

Co to oznacza? Poprawnie wdrożone CoMo jest wymagane, by w ogóle kierować kampanie Google Ads na daną stronę – w przeciwnym razie samo Google (a raczej jego algorytmy) może wyłączyć kampanię lubw lżejszej wersji te będą mniej precyzyjne.

Kiedy nie potrzebujesz Consent Mode?

W teorii CoMo nie jest wymagane, jeżeli na stronie nie gromadzisz i nie przetwarzasz żadnych analitycznych czy reklamowych plików cookie. Jeżeli więc strona to dziewiczy analitycznie teren bez żadnych skryptów, takich jak piksel Facebooka, czy innych systemów reklamowych, bez Google Analytics i tym podobnych narzędzi, a także bez formularzy czy transakcji, możesz nie przejmować się tym tematem. Ale uwaga – to, że nie wbudowywałeś/aś tego typu skryptów, nie oznacza, że ich tam nie ma – mogą być one aktywowane na przykład przez niektóre wtyczki do WordPressa czy inne zewnętrzne elementy.

No dobra, ale jak się do tego zabrać? I jak to zrobić tanio?

Po pierwsze, potrzebujesz Google Tag Managera. W dużym skrócie cała zabawa polega na tym, żeby wszystkie skrypty analityczne i reklamowe były wdrożone za pomocą GTM, dzięki czemu narzędzie Consent Mode (również zaimplementowane dzięki Google Tag Managerowi) było w stanie je kontrolować. W ten sposób jeżeli użytkownik zażyczy sobie braku śledzenia, decyzja natychmiast zostanie przechwycona przez skrypt CoMo, który to “rozkaże” pozostałym skryptom odpowiednie zachowanie. GTM jest w pełni bezpłatną usługą.

Po drugie, potrzebujesz narzędzia, które obsłuży Consent Mode. Na rynku znajduje się ich wiele, między innymi:

  • CookieYes
  • CookieFirst
  • CookieBot

i wiele innych. Mechanika ich działania jest bardzo podobna – na dobrą sprawę różnią się ceną i ewentualnymi dodatkowymi funkcjami. Dobrą wiadomością jest to, że jeżeli Twoja strona jest bardzo mała (czyli ma poniżej 100 podstron) i nie gromadzi dużego ruchu – tj. poniżej 15 tysięcy wyświetleń miesięcznie, to jesteś w stanie ograć Consent Mode w zasadzie za darmo, na przykład dzięki narzędziu CookieYes.

Jak założyć cookie banner za darmo

Uwaga: poniższy poradnik przedstawia najbardziej podstawową konfigurację bannera cookie. Jeżeli Twoja strona ma zainstalowane dodatkowe skrypty (analityczne, reklamowe, CRMowe czy jakiekolwiek inne), “ozdarzeniowaną” analitykę pod kampanie Google czy Facebook Ads, to poniższa opcja zwykle nie wystarczy – w takim wypadku lepiej zwrócić się do eksperta i mieć pewność, że wszystko jest w porządku. Dodatkowo jak zwykle w przypadku narzędzi freemium, nie masz żadnej pewności, czy CookieYes za chwilę nie zmieni swojej polityki i nie wymusi przejścia na płatny plan, usuwając darmowe opcje.

Jeżeli nie masz Google Tag Managera na stronie, musisz założyć konto w usłudze i umieścić kod na stronie. Narzędzie jest darmowe. Wkleić kod możesz ręcznie lub w przypadku popularnych CMSów, takich jak WordPress, warto skorzystać na przykład z wtyczki Google Site Kit.

Kolejny krok to założenie konta CookieYes i wybranie bezpłatnego planu Free.

W zakładce Advanced Settings koniecznie zaznacz opcję Support GCM.

Teraz przechodzimy do GTM. W Google Tag Managerze należy dodać tag – służy do tego przycisk w głównym dashboardzie.

Po kliknięciu w kolejne pole “Konfiguracja tagu” wybierz

Wpisz “Cookieyes” i wybierz poniższą opcję

Musisz wkleić tam swój Website Key – znajdziesz go w CookieYes na w zakładce Advanced Settings > Get Installation Code -> Install with Google Tag Manager

Po kliknięciu w Add Setting wybieramy tak jak poniżej – czyli wszystko poza niezbędnymi plikami cookie ma być domyślnie wyłączone, chyba że wizytujący użytkownik stwierdzi inaczej.

Teraz przechodzimy do reguł, czyli zdefiniowania tego, kiedy cookie banner ma się wyświetlać. Kluczowa jest opcja Consent Initialization – All Pages.

Opublikuj zmiany w GTM. Ostatni krok to sprawdzenie, czy wszystko działa.

Jeżeli wszystko zostało wykonane poprawnie, w zakładce Dashboard w CookieYes pojawi się zaktualizowany status bannera jako aktywny.

Jeżeli chcesz skonfigurować GTM i CookieYes z zewnętrznymi skryptami, odsyłam do oficjalnej dokumentacji.

KategoriePotężnik - narzędzia marketingowe

MySignature – kolejny generator stopek mailowych

MySignature to generator stopek mailowych, który pozwala na szybkie stworzenie footera z gotowych szablonów. Na uwagę zasługuje łatwa instalacja, tj. po wybraniu i wypełnieniu danych, oprócz kodu html dostajemy również maksymalnie uproszczone instrukcje, jak umieścić wygenerowany podpis we wszystkich najpopularniejszych klientach pocztowych.

Podpis MySignature

Niestety w bezpłatnej wersji system dodaje link do samego siebie pod podpisem (komunikat create your own signature) – rozwiązaniem jest zakup konta premium (6 dolarów miesięcznie za usera) lub ręczne wycięcie fragmentu kodu (choć to będzie prawdopodobnie niezgodne z zaakceptowanym przy rejestracji dokumentem terms & conditions).

Narzędzie znajdziesz na MySignature.io.

Inne teksty o narzędziach mailowych na moim blogu:

KategorieEdukacja

Dziennik treningowy w Notion. Integracja Notion/Strava/Zapier

Automatyzacje i integracje pomiędzy usługami kojarzą się z biznesem i projektowaniem firmowych procesów. I istotnie jest to must-have w prowadzeniu dowolnej organizacji, która chce usprawnić swoją pracę. Integrowanie usług może jednak przydać się również w różnych aspektach prywatnego życia. Jedną z prostych przykładowych integracji, które możemy przeprowadzić całkowicie samodzielnie bez wiedzy programistycznej jest stworzenie dziennika treningowego w Notion, automatycznie pobierającego dane z aplikacji Strava. Jak to zrobić?

I po co? Monitoring progresu i zwyczajny log aktywności pozwala na bardziej świadome organizowanie treningów, dostarczając kluczowych danych – nawet jeśli te dotyczą wyłącznie czasu trwania aktywności, liczby jednostek treningowych czy przebiegniętego dystansu. Ale nie o tym jest ten wpis – odsyłam do bardziej kompetentnych ode mnie.

Po przedwczesnej śmierci Endomondo najpopularniejszą na świecie aplikacją do logowania sportowych aktywności jest Strava – możemy tam zapisać i skategoryzować każdy trening, a wbudowany tracker GPS zmierzy m.in. przebytą odległość i prędkość przy bieganiu czy pływaniu

Strava ma oczywiście wbudowaną funkcję dziennika treningowego, ale:

  • dostęp do niego wymaga wersji premium
  • nie każdemu podpasuje dostarczony przez aplikację interfejs
  • mamy bardzo małe możliwości edycji i dostosowania takiego dziennika “pod siebie”

Warto więc ze Stravy korzystać z uwagi na w zasadzie bezobsługowy tracking czasu i dystansu, ale sam dziennik treningowy można na własne potrzeby zorganizować gdzie indziej. Tutaj z pomocą przychodzi Notion, czyli potężny organizator… czegokolwiek. W tym przypadku użyjemy Notion do zbierania i organizacji danych treningowych.

Aplikacją łączącą obydwie usługi będzie w tym przypadku Zapier – do przeprowadzenia integracji wystarczy bezpłatne konto.

Integracja Strava i Notion – jak to zrobić?

Proces nie jest skomplikowany – przejdźmy przez niego po kolei.

Działania w Notion

Krok pierwszy to założenie bazy danych w Notion. Wystarczy kliknąć na ikonę Create new page w panelu po lewej stronie.

Kolejny krok to stworzenie tam bazy danych. Wystarczy wpisać /database, a pokaże się panel z opcjami do wyboru. Wybieramy Database – Full Page.

Mamy teraz pustą bazę danych, która zawiera domyślnie nazwę i tagi – resztę musimy wypełnić nowymi właściwościami. 

Za stworzenie nowej właściwości (data property) odpowiada ikona plusa.

Właściwość tworzymy wybierając jej format i nadając nazwę. W przypadku najbardziej podstawowego dziennika treningowego dla biegacza w Notion wystarczy nam czas treningu i dystans – obydwa będą więc wartościami numerycznymi.

Mamy już podstawową bazę danych z treningami, która zawiera nazwę aktywności, czas jej trwania oraz dystans. Oczywiście możemy dodać również kolejne właściwości, jeżeli zależy nam na zbieraniu dodatkowych danych – Strava zapisuje również przewyższenia terenu czy tempo na kilometr.

Działania w Zapierze

Kolejny krok odbywa się już w Zapierze. Po założeniu darmowego konta możemy wyklikać integrację ręcznie, ale prostszą metodą jest po prostu wejście na tę stronę i kliknięcie przycisku Try this template.

Pokaże się okno, w którym musimy wpisać szczegóły tego, co i gdzie ma zostać zintegrowane.

Trigger, czyli wyzwalacz się zgadza – integracja ma stworzyć nowy rekord w bazie Notion, kiedy dodamy nowy trening w Stravie. 

Autoryzacja Notion i Stravy w Zapierze

Musimy jednak połączyć swoje konto na Stravie z Zapierem – odpowiada za to przycisk Connect a new account.

Otworzy się okno, w którym musimy zalogować się do webowej wersji Stravy i zautoryzować integrację.

W drugiej kolejności musimy zautoryzować również dostęp do Notion – odbywa się to na identycznej zasadzie. 

W ustawieniach Notion możemy wybrać bazy danych, do których chcemy udzielić dostępu Zapierowi – najlepiej oczywiście ograniczyć dostęp tylko do bazy, w której mają pojawić się treningi.

Teraz możemy tę bazę podłączyć w ustawieniach Zapiera.

Po wybraniu bazy musimy teraz dopasować dane ze Stravy do konkretnych właściwości w Notion. Po wpisaniu ukośnika pokażą się właściwości możliwe do zmatchowania – od dystansu po średnią prędkość na kilometr czy różnice w wysokości terenu.

Po ustawieniu wszystkich pożądanych właściwości możemy przeprowadzić test, czy integracja działa prawidłowo. 

Po wykonaniu testu wystarczy kliknąć Publish. Integracja gotowa!

Finalny efekt

Efekt? Czytelne zbiorcze zestawienie treningów, a po kliknięciu w każdy z nich możemy dodatkowo tworzyć swoje notatki. Za wykres odpowiada widget ChartBase.

KategorieEdukacja

Marketing automation – poradnik automatyzacji procesów w sprzedaży i marketingu

W ramach współpracy z Verseo stworzyliśmy rozbudowany poradnik dotyczący automatyzacji marketingu i sprzedaży. Na ponad 60 stronach pliku .pdf przedstawiam różne aspekty pracy z systemem CRM (na przykładzie HubSpota), zarządzaniem danymi i automatyzacji procesów w firmie. Materiał charakteryzują przystępny język, wiele przykładów „z biznesowego życia” oraz przydatne porady z dokładnymi instrukcjami realizacji.

Bezpłatny poradnik Sales & Marketing Automation znajdziesz na stronie Verseo – wystarczy pobrać plik po podaniu adresu e-mail.

Poradnik marketing automation

Rozdziały poradnika marketing automation

  • Posprzątaj pokój, czyli higiena danych w CRM
  • Mailingi, czyli jak rozstąpić morze spamu
  • Formularze, czyli otwórz klientowi drzwi
  • Lejek sprzedażowy, czyli Organizacja Sprzedaży Zjednoczonej
  • Landing Pages – przygotuj lądowisko na nowe leady
  • Obsługa klienta, czyli tak, mogę pomóc
  • Centrum dowodzenia światem, czyli integracje
  • Raportowanie, czyli polowanie na właściwe dane
  • Skąd to zwątpienie, czyli ankiety satysfakcji klienta
  • Handlowiec na sterydach, czyli the future is now
KategoriePotężnik - narzędzia marketingowe

Mniej znane wtyczki do WordPressa – jakie pluginy zainstalować?

Każdy użytkownik WordPressa zna i zapewne korzysta z kilku najpopularniejszych pluginów do tego CMSa. Yoast, Google Site Kit, Really Simple SSL czy Contact Form 7 to wtyczki sprawdzone i szeroko używane. Oprócz pluginowego mainstreamu warto zagłębić się w nieco mniej rozpowszechnione dodatki, które choć zyskały – nie bez powodu – sporą rzeszę użytkowników, rzadziej lądują w artykułach typu „wordpressowego must-have”.

Co ważne, prezentowane poniżej rozszerzenia są darmowe – nie wymagają płatnej licencji.

A3 Lazy Load

Lazy Load odpowiada za blokowanie wczytywania danej treści, jeśli ta nie jest aktualnie potrzebna. Zamiast więc ładować od razu całą zawartość na danym URLu, priorytet uzyskują elementy konieczne do umożliwienia interakcji ze stroną i znajdujące się na pierwszym widoku (ATF – Above the Fold).

Lazy Loading wspiera więc stronę pod względem User Experience. Przyspiesza ładowanie się strony, dzięki czemu pozwala zatrzymać użytkownika w pierwszej kluczowej sekundzie – ten, jeśli nie dostanie od razu możliwości przeglądania witryny, a zostanie zmuszony do długiego oczekiwania na wczytanie, najprawdopodobniej zrezygnuje z przeglądania i pójdzie gdzie indziej.

Jeżeli więc strona zawiera wiele ciężkich grafik, oprócz – oczywiście – ich optymalizacji (na przykład za pomocą narzędzia do kompresji grafiki RIOT, które polecałem jakiś czas temu) – warto wyposażyć swoją stronę w taką funkcjonalność. Nie każdy będzie jednak tego potrzebować – małe witryny bez rozbudowanej zawartości prawdopodobnie nie odczują różnicy.

Inne wtyczki do WordPressa pozwalające osiągnąć te same efekty to między innymi Smush.

Lazy loading - plugin WordPress - screen

Attachment Pages Redirect

Jeżeli umieszczasz w poście grafiki (tak jak ja w tym wpisie), WordPress utworzy da nich osobną podstronę – a jeśli dodasz do nich oznaczenie alt, będzie można znaleźć je w sieci. W ten sposób osoby wpisujące w Google słowa kluczowe umieszczone w opisie grafiki mogą trafić na Twój content – tyle że nie na stronę wpisu, tylko na wygenerowaną stronę obrazka – nabijając wyświetlenie, ale jednocześnie zwiększając współczynnik odrzuceń i generując de facto pusty ruch

Attachment Pages Redirect pozwala na automatyczne przekierowania podstron załącznikowych na stronę posta, w którym obrazek został umieszczony. Jeżeli post jest normalnie dostępny, wtyczka użyje przekierowania 301. W przypadku usunięcia posta, plugin przekieruje na stronę główną bloga, korzystając z mechaniki przekierowania 302.

WP External links (nofollow, noopener & new window)

Wtyczka pozwala na zbiorcze ustawienie wszystkich linków na stronie na nofollow (lub dofollow). Bywa przydatna wtedy, kiedy struktura linków na stronie znajduje się w fatalnym stanie i zanim zabierzemy się za metodyczną naprawę, potrzebne jest rozwiązanie atomowe.

WP External Links - wtyczka wordpress - screenshot

Wszystkie przedstawione pluginy znajdziesz wpisując ich nazwę w polu wyszukiwania w WordPressie (Wtyczki -> Dodaj wtyczkę).

KategoriePotężnik - narzędzia marketingowe

OBS Studio – program do nagrywania ekranu i streamingu

Jest wiele opcji na nagranie tego, co dzieje się na ekranie, ale wśród open-source’owych programów trudno znaleźć coś lepszego niż OBS Studio, czyli Open Broadcaster Software. Za pomocą tej aplikacji można nagrać zarówno ekran własnego komputera (świetne do szybkiego zaprezentowania klientowi jakiejś funkcjonalności), jak i zewnętrzne źródła, takie jak kamery internetowe.

Źródeł obrazu oraz dźwięku  może być wiele nawet w ramach jednej sceny, dlatego to świetne narzędzia do nagrywania na przykład streamów z dużym ujęciem ekranu i małą ramką z prowadzącym transmisję, przechwytującą obraz z kamery. Ale to oczywiście tylko jedna z opcji. Udogodnień streamerskich jest tu znacznie więcej, łącznie z predefiniowanymi zestawami opcji pod konkretne platformy, np. Twitch czy YouTube – nie korzystałem jednak z tych dobrodziejstw, skupiając się na zwyczajnym wyprodukowaniu pliku video.

A w takiej roli OBS radzi sobie świetnie. Bezpośrednio podczas nagrywania możemy zmieniać sceny i dodawać przejścia między nimi (z efektami wizualnymi), co będzie uwzględnione w finalnym pliku. OBS pozwala również na nałożenie na obraz grafik czy animacji, a także filtrów – od ręcznej korekcji kolorów po przeskalowanie ujęcia

Plik możemy wyrenderować we wszystkich najpopularniejszych formatach video – od .mp4, przez .mov po .mkv.

Pomimo sporych możliwości OBS jest całkowicie darmowy i dostępny w wersji na systemy Windows, Mac OS i Linux. Program Open Broadcaster Software można pobrać z oficjalnej strony producenta.

OBS Open Broadcaster Software screenshot
KategoriePotężnik - narzędzia marketingowe

Reaper – program do edycji plików audio

Reaper nie jest może najpopularniejszym programem do obróbki audio, ale zdecydowanie warto się nad nim zastanowić. Jest przeznaczony głównie do montażu i miksu utworów muzycznych, jednak z perspektywy marketingowca świetnie sprawdzi się również przy edycji ścieżek do filmów promocyjnych, podcastów czy „odszumianiu” czyichś wypowiedzi.

Największą siłą Reapera są przede wszystkim szybkość działania oraz ogromna baza pluginów. Nie tracimy cennych sekund na kolejne zacięcia programu, co podczas montażu dużych plików ma spore znaczenie – a duża płynność nie jest wcale standardem przy tego typu sofcie.

Dzięki wtyczkom Reaper zwiększa swoje możliwości do teoretycznej nieskończoności – wśród tysięcy pluginów można znaleźć zarówno różnego rodzaju equalizery, jak i zaawansowane bramki szumów (najczęściej pobierany menedżer pakietów z wtyczkami to Reapack).

Reaper – licencja, cena, pobieranie

Reaper udostępnia 60-dniowy trial – po upłynięciu tego okresu w teorii dalej można z Reapera korzystać (program wyświetla po prostu planszę, ale nie blokuje żadnych możliwości), jednak będzie to niezgodne z umową licencyjną. Cena za dożywotnią licencję wynosi 60 dolarów (użycie niekomercyjne, edukacyjne lub komercyjne do 20 000 dolarów rocznego przychodu brutto) lub 225 dolarów (użycie komercyjne powyżej 20 000 dolarów rocznego przychodu brutto).

Program można pobrać z oficjalnej strony: reaper.fm w wersjach na Windowsa, Linuksa oraz MacOS.

reeaper screenshot - program audio
KategoriePotężnik - narzędzia marketingowe

HubSpot Email Signature Generator – generator stopki mailowej

Jakiś czas temu opisywałem generator stopek mailowych od Woodpeckera. Podobne, choć nieco mniej rozbudowane narzędzie znajduje się na stronie HubSpota – za pomocą generatora możemy w kilka minut stworzyć estetyczną stopkę i podpiąć ją pod swój służbowy adres.

W pierwszym kroku należy wybrać jeden z siedmiu układów elementów. Kolejnym etapem będzie podanie danych, takich jak stanowisko, nazwa firmy czy linki do social mediów (niestety tylko Facebook, Twitter, LinkedIn i Instagram). Przedostatni krok to dostosowanie kolorystyki i fontów, a na koniec można jeszcze dodać link do zdjęcia i logo firmy.

Aby móc ściągnąć gotową stopkę i jej kod źródłowy do wklejenia w kliencie poczty, w teorii niezbędne jest podanie numeru telefonu – czy będzie to właściwy numer, czy losowy ciąg cyfr, zostawiam sumieniu odbiorcy.

HubSpot Email Signature Generator znajdziesz tutaj: link

Stopka mailowa - generator sygnatur
KategoriePotężnik - narzędzia marketingowe

Otranscribe – narzędzie do transkrypcji audio i video

Niemal każda osoba działająca w content marketingu spotkała się pewnie z koniecznością wykonania transkrypcji, czyli przekonwertowania tego, co zostało nagrane jako audio czy video do formy tekstowej. Najlepszym przykładem może być spisanie wywiadu czy dodanie napisów do treści video w social mediach.

Bardzo pomaga w tym Otranscribe – bezpłatne webowe narzędzie przydatne każdemu contentowiczowi czy dziennikarzowi. Wystarczy wgrać do niego plik dźwiękowy lub wideo (a nawet link do filmu na YouTube) i spisać materiał. Możemy modyfikować prędkość odtwarzania pliku w zależności od tego, jak szybko wypowiadają się nagrane osoby, by ułatwić sobie pracę.

Jaka jest przewaga Otranscribe nad Wordem czy notatnikiem? Przede wszystkim sterowanie odtwarzaniem i pisanie mamy w jednej karcie. Eliminuje to konieczność ciągłego przełączania się między oknami. Finalny transkrypt możemy kilkoma kliknięciami wyeksportować do pliku w kilku formatach lub umieścić go na Google Drive.

Program znajdziesz tutaj: otranscribe.com

KategoriePotężnik - narzędzia marketingowe

NoFollow – wtyczka do podświetlania linków nofollow

Minimalistyczna, bezpłatna wtyczka do przeglądarki, przydatna dla każdego pozycjonera.

Działanie NoFollow zgodnie z nazwą polega na podświetlaniu na stronach internetowych linków oznaczonych atrybutem nofollow (włączając tagi ugc i sponsored) – a więc takich, które są klikalne dla użytkownika, jednak boty wyszukiwarek powinny je ignorować.

Plugin działa ze wszystkimi przeglądarkami opartymi na silniku Chromium z Chrome i Edge na czele. Według autora istnieje również sprawna wersja na Safari, jednak plik pobrany z oficjalnej strony nie współpracuje – przynajmniej z wersją 16.4.

Wtyczkę można znaleźć w Chrome Web Store.

Wygląda to tak jak poniżej – linki z Wikipedii z zasady oznaczone są rel=”nofollow”.